Autor |
Wiadomość |
Temat: Guz prawego płuca |
Ola Olka
Odpowiedzi: 201
Wyświetleń: 67900
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2020-08-04, 11:21 Temat: Guz prawego płuca |
trev bardzo mi przykro. Stoczyliście razem długą i niestety nierówną walkę. Zrobiłeś co w ludzkiej mocy i nawet więcej. Przyjmij wyrazy współczucia.... |
Temat: Guz prawego płuca |
Ola Olka
Odpowiedzi: 201
Wyświetleń: 67900
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2020-05-14, 13:10 Temat: Guz prawego płuca |
trev napisał/a: | Tyle przeszliśmy, tyle straconych nadziei, wszystko na nic. | Nadzieję trzeba zawsze mieć. To one poruszały cię do działania i doprowadziły do tego że tato jeszcze z tobą jest. Gdybyś od razu się poddał, nie miał nadziei to mogłoby inaczej wszystko wyglądać. Wiąc napewno nie było to na nic.
Wykorzystaj ten czas który wam został, będziesz za parę lat go z sentymentem wspominał.
Przesyłam uściski i pozdrawiam serdecznie |
Temat: Guz prawego płuca |
Ola Olka
Odpowiedzi: 201
Wyświetleń: 67900
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2020-03-30, 13:58 Temat: Guz prawego płuca |
trev napisał/a: | Mieliśmy tydzień temu wizytę pani pielęgniarki z HD z kroplówką na lepsze przyswajanie wapnia, za trzy tygodnie w wielkanoc powinna być kolejna ale jestem przerażony bo to nie jedna wizyta ale wręcz dwie (wpierw badanie krwi na poziom wapna). | Rozumiem twoje obawy. Trzeba rozwazyc czy faktycznie jest to konieczne bo nie warto narazac taty na jakiekolwiek dodatkowe zarazenia.
Miejmy nadzieje ze za dwa tygodnie bedzie spokojniej.
Pozdrawiam serdecznie |
Temat: Guz prawego płuca |
Ola Olka
Odpowiedzi: 201
Wyświetleń: 67900
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2020-01-20, 08:54 Temat: Guz prawego płuca |
trev napisał/a: | Jestem jak przekłuty balon, siedzę, piszę tu i płaczę. | Bardzo mi przykro. Rozumiem cię i bardzo współczuję. Dopóki jest leczenie to wbrew temu co wiemy i czytamy jest nadzieja. To jest to co trzyma nas w ryzach, każe działać, biegać, załatwiać. Z zakończeniem leczenia ta nadzieja ginie i stajemy oko w oko z faktem że niewiele da się już zrobić.
Ale zostaje nam jeszcze ostatnie zadanie - umożliwić naszym kochanym przeżyć resztę życia w możliwie jak najlepszym komforcie. Bez bólu, w otoczeniu bliskich, w spokoju. To trudne ale nasi bliscy są tego warci.
Pozdrawiam serdecznie i życzę cie wiele siły. |
Temat: Guz prawego płuca |
Ola Olka
Odpowiedzi: 201
Wyświetleń: 67900
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2019-10-30, 08:04 Temat: Guz prawego płuca |
trev napisał/a: | Więc chyba było warto, choć wszystko też zależy na jak długo to pomoże. | Myślę że napewno było warto. Teraz trzeba ten trudny okres przetrwać no a potem się okaże.
Na tą opuchliznę trzeba by było coś poradzić, jakiś środek odwadniający może - trzeba zapytać lekarza.
Pozdrawiam serdecznie |
Temat: Guz prawego płuca |
Ola Olka
Odpowiedzi: 201
Wyświetleń: 67900
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2019-10-21, 07:49 Temat: Guz prawego płuca |
trev napisał/a: | Tato został zakwalifikowany do drugiej chemii docetakselem. Immunoterapia ostatecznie przepadła a wraz z nią resztki moich marzeń i nadziei. | Przykro mi, niestety życie nieraz rewiduje nasze marzenia bardzo brutalnie. Teraz trzeba iść inną drogą no i mieć nadzieję że ta chemia pomoże.
Pozdrawiam serdecznie |
Temat: Guz prawego płuca |
Ola Olka
Odpowiedzi: 201
Wyświetleń: 67900
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2019-09-30, 06:54 Temat: Guz prawego płuca |
trev napisał/a: | Że nie odwiedziliśmy gabinetu lekarza od osteoporozy. | Nawet gdybyście odwiedzili i stwierdzono by osteoporozę to na nią i tak nie ma lekarstwa. Można by było podawać zastrzyki z wysoko dozowanej witaminy D3 i może trochę zwolnicć rzeszotowienie kości ale całkiem cofnąć się tego nie da. A duże dawki witaminy D3 też nie są całkiem obojętne dla organizmu.
Nie zadręczaj się "co by było gdyby". Na tamten czas podjęliście taką a nie inną decyzję bazującą na stanie wiedzy jaką wtedy mieliście a nie na tej jaką teraz macie.
Pozdrawiam serdecznie |
Temat: Guz prawego płuca |
Ola Olka
Odpowiedzi: 201
Wyświetleń: 67900
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2019-09-23, 07:22 Temat: Guz prawego płuca |
trev bardzo, bardzo mi przykro. Współczuję ci - chociaż wiem że słowa tu pisane niewiele pomogą - nie odmienią ludzi, nie załatwią terminów, nie zmienią chorych przepisów i biurokracji...
Tu nawet ciężko coś radzić poza jednym może - bądź przy tacie tak jak jesteś.
Przesyłam serdeczne uściski i trzymam kciuki... może jeszcze jakaś szansa sie pokaże.. |
Temat: Guz prawego płuca |
Ola Olka
Odpowiedzi: 201
Wyświetleń: 67900
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2019-08-26, 07:36 Temat: Guz prawego płuca |
trev napisał/a: | Zawiodłem na całej linii, nie wiem czy sobie to kiedykolwiek wybaczę | Nie, nie zawiodłeś. Zawodzi system zdrowotny jeżeli chodzi o terminy dla ludzi którzy nie mogą lub nie powinni czekać. Dodatkowo choroba taty jest nieprzewidywalna. Dziś jest OK a jutro jazda w dół.
Robisz co możesz i co się da. Nie rób sobie wyrzutów są po prostu sytuacje w życiu wobec których jesteśmy bezsilni...
Pozdrawiam serdecznie |
Temat: Guz prawego płuca |
Ola Olka
Odpowiedzi: 201
Wyświetleń: 67900
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2019-08-01, 07:09 Temat: Guz prawego płuca |
trev hmmm niestety nie jest dobrze, stwierdzono progresję to nie jest dobra wiadomość. Dobrze że tatę zakwalifikowano do dalszego leczenia. trev napisał/a: | To są niby już tylko dodatkowe dwa tygodnie, ale może aż dwa tygodnie. | Czas gra dużą rolę sam to wiesz ale argumenty które macie aby poczekać też są ważne - dalekie dojazdy na terapię są zawsze męczące dla chorego i niepotrzebnie osłabiają organizm. Jednakże tu ciężko mi coś poradzić - myślę że najważniejsze jest tu zdanie taty. Sytuacja tak czy tak nie jest łatwa. Trzymaj się.
Pozdrawiam serdecznie |
Temat: Guz prawego płuca |
Ola Olka
Odpowiedzi: 201
Wyświetleń: 67900
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2018-12-03, 07:54 Temat: Guz prawego płuca |
trev napisał/a: | Jak zachowa się ten straszny potwór, który choć teraz zdeptany wciąż niestety drzemie w środku mojego kochanego ojca. Czy będzie dalej spał, czy też zacznie zbierać siły, a może - nie daj Boże - zaatakuje nagle ze zdwojoną siłą. To będzie ciężki czas, tak bardzo się boję. | Niestety tu nikt z nas ci nie powie że będzie dobrze albo że nie ma szans. Ta choroba jest czasami taka nieprzewidywalna...
Jedno wiemy wszyscy i ty napewno też - łap te chwile kiedy jest dobrze, ciesz się każdym dniem, godziną, minutą. I życzę ci oczywiście aby te radości trwały jak najdłużej.
Pozdrawiam serdecznie |
Temat: Guz prawego płuca |
Ola Olka
Odpowiedzi: 201
Wyświetleń: 67900
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2018-08-02, 13:43 Temat: Guz prawego płuca |
trev napisał/a: | Na pocieszenie wynik TK głowy - brak przerzutów. Ten dobry wynik ma jednak gorzki posmak, bo to badanie... było już wtedy zbędne. | Nie wiem czy było zbędne. To bardzo ważne i dobre - taka wiadomość że głowa jest czysta.
trev napisał/a: | Gdyby ktoś się tym zainteresował, to mógłby je odwołać a ojca skierować na chemię. Już dwa tygodnie temu. | Szkoda. Przy leczeniu raka czas gra dużą rolę. Ale już się stało. Teraz trzeba patrzeć by tato przyjął planowaną chemię i mieć nadzieję że poskutkuje. Trzymamy kciuki.
trev napisał/a: | Nie wiem, czy coś w tej chwili mogę jeszcze zrobić. | Można ewentualnie przycisnąć lekarza prowadzącego by przyśpieszył termin rozpoczęcia chemi - jeżeli to coś da. Od kiedy startujecie?
Pozdrawiam serdecznie |
Temat: Guz prawego płuca |
Ola Olka
Odpowiedzi: 201
Wyświetleń: 67900
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2018-06-18, 06:58 Temat: Guz prawego płuca |
trev napisał/a: | co siądę do klawiatury to potem kasuję bo mi się wszystko co napiszę wydaje głupie albo strasznie banalne. | Tu nie ma rzeczy głupich i banalnych. Nie w przypadku chorób nowotworowych. Jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości albo po prostu chcesz się wygadać to pisz.
Po to tu jesteśmy...by się wzajemnie wspierać...
Pozdrawiam serdecznie |
Temat: Guz prawego płuca |
Ola Olka
Odpowiedzi: 201
Wyświetleń: 67900
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2018-06-07, 08:12 Temat: Guz prawego płuca |
T3 - guz większy niż 5 cm lecz mniejszy od 7 cm, naciekający jakąkolwiek ze struktur: opłucna ścienna, ściana klatki piersiowej (włącznie z guzem szczytu płuca), nerw przeponowy, osierdzie; lub obecność innych zmian guzowatych w tym samym płacie co guz pierwotny
N2 - przerzuty śródpiersiowe po stronie guza pierwotnego lub/i do węzłów chłonnych położonych poniżej ostrogi tchawicy
MX -nie można ocenić przerzutów odległych
trev napisał/a: | Niestety rzeczywistości nie da się zaklinać. | Niestety nie. Ale tato został zoperowany i to daje szansę na wyleczenie. Chemia powinna - jeżeli odpowiednio zadziała- dobić resztę.
Tato musi odpocząć i zregenerować sią po operacji. Do chemioterapii - wbrew pozorom potrzeba dobrych wyników krwi i dużo siły.
Pozdrawiam serdecznie |
Temat: Guz prawego płuca |
Ola Olka
Odpowiedzi: 201
Wyświetleń: 67900
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2018-04-26, 07:26 Temat: Guz prawego płuca |
trev faktycznie zasięg nowotworu był większy niż zakładano ponieważ jednak węzły były zajęte i stwierdzono też nacieki nowotworowe. Zapewne lekarze usunęli wszystko co było możliwe do usunięcia ale niestety nieraz - np. w przypadku nacieków - mogą zostać jakieś resztki.
trev napisał/a: | Dziś miało się odbyć konsylium, ale jego wyniki poznamy najwcześniej w piątek. |
Konsylium ustali zapewne plan dalszego leczenia. Myślę że zaproponowana zostanie chemioterapia uzupełniająca aby zniszczyć ewentualne pozostałości komórek raka.
trev napisał/a: | Samemu w to mi się nie chce wierzyć, ale czy to możliwe aby tu był jakiś związek? | Związek czego z czym? trev napisał/a: | Po za tym tato czuje się dobrze. Rany po operacji się ładnie zagoiły, wychodzi już na spacery, apetyt też w miarę w porządku. Ze snem wciąż bywa różnie, ale ostatnio nawet też i tu się polepszyło. | To bardzo dobrze. Tak trzymać.
trev napisał/a: | Słowem - byłaby sielanka, gdybyśmy tylko tymi wynikami właśnie nie dostali prosto w twarz. | Oczywiście sytuacja nie jest taka jak byście sobie życzyli ale tego się nie zmieni. Trzeba teraz zobaczyć co zaproponują lekarze i po prostu dalej walczyć. Jest prtzecież o co i są duże szanse na pomyślne zakończenie.
Pozdrawiam serdecznie |
|